Niedowład
Jak tamci trenuja i skacza z jedna ręka nie mowie o jakis wypasach i mega skokach ale spoko wiec on z jedna sprawna ręka i druga prawie sprawna nie ma co rezygnowac primo to zmiana roweru i ochraniacze i dowiedz sie u lekaza czy ewentualna kontuzja tej ręki moze doprowadzic do kalectwa tzn czy jak ja złamiesz ewentualnie bo wszystko moze sie zdazyc to czy nie sracisz czucia albo cos takiego czaisz???
Przepraszam, którędy na Warszawę ??
Siema. Sorki że piszę post pod postem ale dziwnym trafem nie mogę edytować poprzedniego :/ Chciałem ogłosić że mimo odradzań wielu osób po tym jak zobaczyłem zdjęcia osób którzy jeżdżą bez jednej ręki całkiem to mam zamiar jednak jeździć dh. Póki nie mam przynajmniej nowej ramy i amora to nie będę skakał tylko jeździł na trochę łagodniejszych trasach. Pozdrawiam.
Tak! To Fakt!
Nie trać wiary! Postaraj sie zmienić rower i rock 'n roll heyah do przodu. Proponuje Ci ćwiczyć rękę w miarę możliwości, sam miałem kiedyś poważnie złamaną, obydwie kości praktycznie w nadgarstku, dwa razy składana i bałem się jak cholera o jej sprawność, ale rehabilitacja czyni cuda i nie mam z nią najmniejszych problemów w tej chwili. Więc walcz i bania do góry i zawsze na karku przede wszystkim.
Witam. U siebie w okolicy z kolegą z klasy znaleźliśmy fajne dwie trasy. 1 to zjazd łąką jakieś tylko 350 m ale to jest tylko część wzniesienia. Cały czas szukamy zjadu z całej góry. A 2 to przejazd bardziej w stylu xc po terenie tak jakby leśnym. Na tym pierwszym jest taki nawet zjazd ale jak jechałem bez hamulców (oczywiście mówię o prostej trasie na łące) to jeszcze mi się ten market nie rozleciał. Tak czy siak co do tych tras to trzeba je jeszcze podrasować :P
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Tak! To Fakt!
Niestety musisz wiedziec ze z takim problemem powinienes zrezygnowac z myslenia o DH. Jazda Enduro przysparza rowniez bardzo duzej adrenaliny, tez sa bardzo ekstremalne zjazdy, małe uskoki i skoki, to taki lekki Freeride, nie ogranicza Cie zadna trasa, poprostu czysty Ride...co do tego niedowładu to mysle ze powinienes miec amortyzator z przodu z duzym skokiem, np. All Mountain 1 SL, ale oczywiscie rozumiem ze narazie Cie na takie sprzęta nie stać. Uwierz mi ze aby poczuć klimat tego sportu nie trzeba wcale zapodwać DH, tylko tu liczy sie najbardziej abys znał swoje mozliwosci i czerpał z tego frajde.
nie poddawaj sie i ćwicz.. ale nie porywaj sie za bardzo z tym rowerem.. wiem jak to jest bo sam bym prawie stope stracił po złamaniu w 3 miejscach stawu i wyrwanej pięcie... dobrze że od razu operowali bo doszło juz do niedokrwienia.. też maiłem problem. i nadal mam bo noga sie nie zgina jak powinna ale wedle swoich możliwości daje rade... lekarze powiedzieli że będe miał dlugą przerwe od jazdy... ale sie zawziąłem...
powodzenia

http://allegro.pl/show_item.php?item=394744345
W twoim przypadku problemem nie jest reka, wystarczy silna wola i wszystko da sie zrobic. Problemem jest twoj rower. Niedowlad reki to pikus przy tym co moze sie stac gdy rower podczas zjazdu Ci sie rozpadnie. Ponadto jezdzac dh, endo bedziesz bardziej narazony na zole niz pelnosprawni bikerzy wiec bardzo wskazane abys jedzil w porzadnym kasku, z ochraniaczami i w zbroi. Takie moje zdanie.
PS. Jestem pod wrazeniem po tym co zobaczylem na pb. Koles ma u mnie mistrza
PS. Jestem pod wrazeniem po tym co zobaczylem na pb. Koles ma u mnie mistrza

Według mnie jeżeli nie bedziesz sie porywał na trasy na których nie jestes pewien czy dasz sobie rade powinno sie udac, ale jak juz koledzy mówili, to moze byc bardzo nie bezpieczne, bo jeżeli jeździ sie z dwiema rekoma w pełni sprawnymi i wtedy jest extremalnie, to jazda z jedna nie dokońca sprawna ręką jest prawie samobujstwem chyba ze nie przecenia sie swoich sił
(Piszę tak bo nie mogę edytować)
Bry. Mam jeszcze kilka pytań. Czy w DownHill'u są jakieś tricki na które szczególnie się zwraca uwagę??? I czy czy żeby móc zjazd nazwać jako DownHill to czy:
a) muszą być na trasie hopy?
b) zjazd musi być dłuuuuuuugi?
Pozdrawiam.
P.S. Już coraz rzadziej naciskam hamulec i już lepiej skręcam.
Bry. Mam jeszcze kilka pytań. Czy w DownHill'u są jakieś tricki na które szczególnie się zwraca uwagę??? I czy czy żeby móc zjazd nazwać jako DownHill to czy:
a) muszą być na trasie hopy?
b) zjazd musi być dłuuuuuuugi?
Pozdrawiam.
P.S. Już coraz rzadziej naciskam hamulec i już lepiej skręcam.

Tak! To Fakt!
w czystym DH nie liczą sie tricki tylko czas w którym przejedziesz trase.
a) niekoniecznie jednakże czasem są hopki.
b)długość zjazdu to zależy. nie musi być on jakiś bardzo długi. ćwiczyć możesz na krótszych i technicznych odcinkach
p.s. pozdrawiam
a) niekoniecznie jednakże czasem są hopki.
b)długość zjazdu to zależy. nie musi być on jakiś bardzo długi. ćwiczyć możesz na krótszych i technicznych odcinkach
p.s. pozdrawiam

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9975294 rower na czesci !
mam w okolico trasy tylko że króciutkie i niestety każda jest gdzie indziej i muszę jeździć. To tak jak bym w Krakowie miał siłownie z hantlami na pod Plazą drugą siłownię pod Galerią Krakowską a trzecią siłownię na Rynku :/ Tylko oczywiście trasy nie są aż tak od siebie oddalone.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Tak! To Fakt!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość