Latający Pirat

morthias
Posty: 1047
Rejestracja: 21.02.2006 16:23:55
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: morthias »

Schodek pisze:ale dziś 15 latki robią bardziej zaawansowane wyczyny na rowerach po 17kg i z większym stylem (luzem) lądują bezpiecznie....
Nie wiem w jakim swiecie zyjesz, ale nie widze zeby ktokolwiek teraz robil takie dropy jak Bender. Jakby ktorys z "nowych freeriderow" probowal polatac Benderowe dropy (mowie oczywiscie o dropie typu 12 m klif, ladowanie pod katem 30-35 stopni i w piasek, bo takie Bender latal) to albo by sie zesral na wybiciu albo skonczylby ze swoim leciutkim rowerem w dupie, taka jest prawda. Takich dropow NIE DA sie inaczej latac. Nie mowie juz o tym, ze nie kazdy ma jaja zeby poleciec Deer Resort Valley gapa... A Bender dolozyl tam no footera i ustal. Polecam filmy z serii Back In The Saddle i "Down", bo tam Bender pokazuje cos poza dropami miedzy innymi trial i jazde po skateparku (btw. Bender jakies 6-7 lat temu robil na MTB takie 3-6, ze wielu by marzylo o tym zeby takie zakrecic ;) ).

Schodek pisze:a widziałeś jak Bender wali pyskiem w glebe przez swój lekki front ??
Mysle ze to nie przez rower Bender glebil, ale przez to, ze ladowal w piach, tak jak pisalem wczesniej. Sprobuj tak polatac, a na pewno na swoim wywazonym, lekkim rowerze z piekna geometria tez nieraz "walniesz pyskiem w glebe" (probowalem, polecam.).

Schodek pisze:Taki set bardziej ogranicza rozwijanie techniki bo nie masz kompletnie władzy nadz rowerem
Bzdury. Mialem rower 23 kg na ciezkich kolach, Monsterze itp. itd. Potem odchudzilem go o ladnych pare kilo i wazyl 17 kg. Teraz mam niecale 15 kg sztywniaka i jedyne co czuje po przesiadce na kolejne rowery to:
- Jak przesiadlem sie z Monstera na Boxxera to poczulem ze mi amor gorzej pracuje.
- Jak przesiadlem sie z fulla na sztywniaka to poczulem ze nie mam skoku z tylu.
Jedyne gdzie odczuwalem wage roweru to jakies ******** manewry ktore w trakcie normalnej, niezawodniczej (bo nie mam zamiaru jezdzic w zawodach itp.) jazdy nie maja miejsca, w locie ciezszy rower sprawowal sie nawet lepiej i mialem nad nim pelna kontrole... Moze lepiej pomyslec nad nabraniem sily, a nie nad lajtowaniem roweru?

Schodek pisze:nie ma mowy o zakrętach i przyjemności z jazdy.
A kim Ty jestes zeby decydowac z czego kto czerpie przyjemnosc? Jeden lubi lekkie, nerwowe zawodnicze maszyny (na jakie ostatnio nastala moda), a drugi - ciezkie kanapy na kolach i taranowanie przeszkod, nie widze w tym zadnego problemu.
Schodek pisze:No chyba że spadasz dropy po 12m i tylko to .Tylko kto w Polsce takie spada ?? i gdzie ?? i po co ??
Nie spadam, bo nie mam gdzie i na czym. Ale chcialbym, bo latanie duzych rzeczy daje mi przyjemnosc. Szkoda tylko ze mieszkam w miejscu ktore takie cos uniemozliwia, bo pewnie robilbym to co lubie.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
quilong
Posty: 1678
Rejestracja: 05.08.2004 11:21:08
Lokalizacja: sucha beskidzka
Kontakt:

Post autor: quilong »

bender 360? w filmach o ktorych mowisz jedynie v-dub robil 360 na fullu(chyba ze cos przeoczylem...), swoja droga starsznei lubilem ogladac goscia
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

morthias pisze:Nie wiem w jakim swiecie zyjesz, ale nie widze zeby ktokolwiek teraz robil takie dropy jak Bender. Jakby ktorys z "nowych freeriderow" probowal polatac Benderowe dropy (mowie oczywiscie o dropie typu 12 m klif, ladowanie pod katem 30-35 stopni i w piasek, bo takie Bender latal) to albo by sie zesral na wybiciu albo skonczylby ze swoim leciutkim rowerem w dupie, taka jest prawda. Takich dropow NIE DA sie inaczej latac. Nie mowie juz o tym, ze nie kazdy ma jaja zeby poleciec Deer Resort Valley gapa... A Bender dolozyl tam no footera i ustal. Polecam filmy z serii Back In The Saddle i "Down", bo tam Bender pokazuje cos poza dropami miedzy innymi trial i jazde po skateparku (btw. Bender jakies 6-7 lat temu robil na MTB takie 3-6, ze wielu by marzylo o tym zeby takie zakrecic ).
Tak ale tej samej wysokosci dropy ludzie skacza tyle, ze nauczyli sie ze musi byc dobre lądowanie. W tamtych czasach po prostu była pionierka i wszystko wydawało sie wieksze,a teraz jestesmy przyzwyczajeni to nas to nie rusza. Bourdon, Barrecloth czy paru innych (np. ten dzieciak przez Karpiela sponsorowany) potafia dalej duze rzeczy latać. Widziales takiego wielkiego gapa na zwirowni w uk co na pinku miał poda kiedys? Zrobiony na zwyklym biku dh. Mam duzy szacun do Bendera ale mysle, ze teraz to i on by inaczej jezdzil.
Bzdury. Mialem rower 23 kg na ciezkich kolach, Monsterze itp. itd. Potem odchudzilem go o ladnych pare kilo i wazyl 17 kg. Teraz mam niecale 15 kg sztywniaka i jedyne co czuje po przesiadce na kolejne rowery to:
- Jak przesiadlem sie z Monstera na Boxxera to poczulem ze mi amor gorzej pracuje.
- Jak przesiadlem sie z fulla na sztywniaka to poczulem ze nie mam skoku z tylu.
Jedyne gdzie odczuwalem wage roweru to jakies ******** manewry ktore w trakcie normalnej, niezawodniczej (bo nie mam zamiaru jezdzic w zawodach itp.) jazdy nie maja miejsca, w locie ciezszy rower sprawowal sie nawet lepiej i mialem nad nim pelna kontrole... Moze lepiej pomyslec nad nabraniem sily, a nie nad lajtowaniem roweru?
Niedawno jeszcze twierdziles, ze zbicie wagi ci cos dalo... Zadne gówniane manewry tylko wiecej kontroli. Jak sie prowadzi rower, a nie rower prowadzi ciebie to mniejsza waga sie przydaje. Nie ma co przesadzac i bic masy na siłe ale czuć oszczędnosci.
A w locie ciezszy rower jest stabilniejszy ale mniej z nim zrobic i to jest prosta fizyka na poziomie gimnazjum.

BTW. Jak ostatni raz Schodka widzialem to bardzo słabowity sie nie wydawał ;)
morthias pisze:A kim Ty jestes zeby decydowac z czego kto czerpie przyjemnosc? Jeden lubi lekkie, nerwowe zawodnicze maszyny (na jakie ostatnio nastala moda), a drugi - ciezkie kanapy na kolach i taranowanie przeszkod, nie widze w tym zadnego problemu.
Jak jest dobra geometria to nie sa nerwowe bo rower dh ma byc stabilny. Zobaczylbys trase pucharu swiata live to zrozumiałbys, ze tam na nerwowosc nie ma miejsca.
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

morthias wiesz czemu nikt nie lata jego dropów ??

bo dziś się lata przeszkody prawidłowe w proporcjach, Bender spadał jak worek na wypłaszczone lądowania i mieliło go tam solidnie ( Jah drop jeśli dobrze pamiętam - wspomina tez cos o złej proporcji lądowania - a Ty sie jarasz że skoczył)
Dziś kolego dzieciaki na slopowych zawodach kręcą wypasione triki na gapach o podobnej wielkości tylko to już jest powszednie więc nikt się tym tak strasznie nie jara że 360 z 8m ktoś pociska....dodają do tego combosy na przejazdachi płynnie pokonują sekcje z kilku elementów. Tym się różnią dzisiejsi od Bendera że latają miękko i stylowo na rowerach o masie 15-17 kg a nie jak jego czołg 30kg.

Zerknij tez prosze na RedRamp jak Bender wali na ryj ciągnięty przez swoje maleństwo na froncie i nie dorabiaj teorii bo doskonale to widac jak go amor ciągnie na ryj a on nie jest w stanie go przeciągnąć do siebie i roluje się sympatycznie...

Nie mówię ze Bender nie potrafi jezdzić...mówię tylko że era jego sie zakończyła. Wniósł do tego sposrtu wiele i za to respect ,ale naprawdę dziś chłopaki latają dalej,ładniej i bardziej stylowo....a jeśli chodzi o dropy to jakieś 3 lata temu jak dobrze pamiętam kolo w Austrii skoczył 17m. Niech ktoś z zajawką na szukanie znajdzie bo pamięć mnie myli i mogą być inne wartości. 15metrowe w Kanadzie lata wielu . Na zawodach slope 10m dropy zaliczają kolesie na rowerkach o skoku 120-150 w koszulkach a nie jak Bender na potworze o skoku 300/300 !!!! Ziom

Piszesz ze po zmianie na lekki rower nie odczułeś nic pozytywnego.....hym...spoko,bez komentarza

polecasz mi siłę , spoko wystarczy mi moje 95kg. tez zmieniłem rower z 22 na 17,5...ale wiem co sie zmieniło.

to nie moda tylko rozsądek, prawa fizyki...prędkość,masa,grawitacja...pewnie słyszałeś takie wyrazy ?? czemu zbija sie masę na sprzęcie ?? a po co z masą walczyć w zakręcie ??

pozdro i bez paniki...mając taki mocarny sprzęt Twoje dzieci albo wnuki jeszcze go zobaczą :)
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
morthias
Posty: 1047
Rejestracja: 21.02.2006 16:23:55
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: morthias »

Spaced pisze:Niedawno jeszcze twierdziles, ze zbicie wagi ci cos dalo...
Fakt, troche przesadzilem, wiadomo ze te 5-6 kg to odczuwalna zmiana, ale nie moge powiedziec czy na lepsze czy na gorsze, jezdzilo sie po prostu inaczej. Fajnie mi sie jezdzilo i na ciezkim i na lekkim rowerze.


Schodek pisze:wiesz czemu nikt nie lata jego dropów ??

bo dziś się lata przeszkody prawidłowe w proporcjach

Ale wlasnie na tym polega freeride (od tego zaczela sie dyskusja), zeby jezdzic po tym co dala nam natura. Nie mialbym zadnej frajdy ze skoczenia dropa na sztuczne ladowanie w ksztalcie quaterpipe'a, bo w taki sposob to i 20 metrow mozna wyladowac (tylko nie bardzo jest komu tyle skoczyc ;) ). Fajnie jest jak mozna ustac duzego, naturalnego dropa.

Schodek pisze:Nie mówię ze Bender nie potrafi jezdzić...mówię tylko że era jego sie zakończyła.
Nigdzie nie powiedzialem ze jest inaczej.


Schodek pisze:a jeśli chodzi o dropy to jakieś 3 lata temu jak dobrze pamiętam kolo w Austrii skoczył 17m.
David Kretz (kolo w Austrii...) skoczyl niecale 16 m.

Schodek pisze:polecasz mi siłę , spoko wystarczy mi moje 95kg. tez zmieniłem rower z 22 na 17,5...ale wiem co sie zmieniło.
Oczywiscie, wyolbrzymilem nieco, fakt ze zgubienie 5 kg jest odczuwalne. Chcialem tylko ukazac ze na ciezkiej maszynie da sie jezdzic i to rownie dobrze jak na lekkiej.

Schodek pisze:to nie moda tylko rozsądek, prawa fizyki...prędkość,masa,grawitacja...pewnie słyszałeś takie wyrazy ?? czemu zbija sie masę na sprzęcie ??
Dlatego zbijac mase trzeba tam gdzie jest to najbardziej odczuwalne - naped, kola. Prawda jest taka ze nawet 1 kg roznicy miedzy dwoma ramami jest slabo odczuwalny, w tym przypadku wieksza role odgrywa geometria.

Schodek pisze:pozdro i bez paniki...mając taki mocarny sprzęt Twoje dzieci albo wnuki jeszcze go zobaczą
Oj, z tym co mam teraz - szczerze w to watpie ;).
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

morthias czy opona 3.0 to rozsądne podejście. na rynku nie ma żadnej dobrej opony w takim rozmiarze więc jaki jest sens wkładania ich do roweru ?? Jej masa do jakieś 1600gr albo lepiej - czyli 2 sztuki to tak jak 3 dobre opony !!!!

Amor o masie prawie 7kg to w motocyklach dobre rozwiązanie - zerknij ile masy ma np: fox 40 !!! i jaką ma sztywność i pracę !!! obecnie nikt na świecie nie ściga się na rowerach o skoku więcej 8-10 cali. Nawet V10 zmniejszyła skok....bo uznano że spokojnie wystarcza tyle jak masz technikę...

Tomac z takim ustawieniem OGRANICZA a nie rozwija. Wiem że osobista sprawa i nie mam nic do tego ale podniecanie się takim zestawem oceniam jako : ciekawostkę a nie jako wzór do naśladowania.

Jak lubisz spadać masakryczne dropy na dziko to polecam MOTOR odpowiednio dobrany !! zrobisz uphill i downhill a skok zabezpieczy Cię w najgorszych momentach.

Albo składamy rower albo motocykl bez silnika....a opowiadanie że na klocku 30kg da radę jezdzić technicznie schowaj dla potomnych.

Weryfikatorem jest czas jaki uzyskujesz na zawodach !!! jeśli startujesz dla swojej zabawy to sprzęt bez znaczenia ale jak chcesz się rozwijać i podnosić poziom jazdy to już jego dobranie ma spore znaczenie...a jak zaczniesz walczyć o setne to wtedy docenisz wszystkie detale w rowerze...odczujesz nawet w trakcji jak w oponie nabijesz 0.2 atm mniej... albo jak urwiesz 100gr na siodełku... wszystko ma znaczenie.

Geometria !!! - ta jaką uzyskano w tym rowerku nie nadaje sie do DH !! To jest czołg do robienia przecinek w lesie na dziko a nie do jazdy w zawodach. To że wozi ktoś dupę na siodle nie znaczy że prawidłowo jedzie, raczej jest to oznaka że brak mu sił i kondycji do efektywnej jazdy co zrozumiałe jak ma sie takie opory toczenia i taką masę pod sobą . Może Pudzian by go okiełznał.

Dla jasności.

Nie mam nic do Pirata,nie znam, nie piłem z nim herbaty :)

Oceniam co wypisujesz.

Pozdrawiam.

Widziałeś kiedyś Jodę albo Ziela jak na siedząco skakał gapy na zawodach ????
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Schodek pisze:powiadanie że na klocku 30kg da radę jezdzić technicznie schowaj dla potomnych
http://www.pinkbike.com/photo/1182767/
Da się ( Birol - to było akurat 30kg)

Cos mi sie zdaje że można by wyedytować temat a nie bezsensownie tutaj debatować o lekkie kontra ciężkie. Nie o tym temat
ACextreme
Posty: 1381
Rejestracja: 24.02.2006 05:55:22
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Post autor: ACextreme »

Przyznam sie szczerze ze nie wytrwalem i nie przeczytalem tematu do konca, nie chce mi sie patrzec jak z prostych spraw robi sie kociol, bo kazdy chce miec racje... moze choc troche :?
Pirata nie znam, widzialem Go w tym sezonie po raz pierwszy i pozniej kilkakrotnie na zawodach. Patrze i co widze??? Zabijaka na 30kg potworze zlozonym aby sie czyms pochwalic, cos pokazac czy po prostu z niewiadomych powodow. Ja tam mam do ludzi inne podejscie i oceniam po dalszym poznaniu, ale coz takie wrazenie sprawia Jego osoba z punktu widzenia wielu osob postronnych i czesto to wrazenie sie utrwala na stale choc goscia dana osoba nie zna.
Widac jednak ze jest to normalny facet, ktory wsiaknal w dh, fr czy po prostu w rower (zwal jak zwal), troche przeszedl z tego powodu ale sie nie zrazil i za to nalezy mu sie podziw. Do tego jego samozaparcie i dazenie do rozwijania pasji jest porazajace i powinno dac wielu osobom do myslenia.
Co do roweru... Oczywistym jest iz jest to konstrukcja przesadzona i zrobiona na wyrost. Moze sie zle skreca, zle zkacze i jezdzi ale jezeli Piratowi sprawia przyjemnosc i frajde jazda na takim rowerze to nie bedzie sluchal gadania dzieci jezdzacych na 16kg zjazdowkach... Kazdy powinien jezdzic dla siebie a sprzet jest indywidualna sprawa.
Dziwi mnie jedynie tlumaczenie takiego sprzetu wytrzymaloscia, lecz moze Pirat za jakis czas wyskoczy na czyms w stylu karpiel/scream ze zwyklym monsterem czy avalanchem ktory bedzie rownie wytrzymaly, a przy tym bedzie mogl zdobywac jeszcze lepsze miejsca na zawodach, ale to juz jego sprawa.
http://www.endura.pl
konex
Posty: 5686
Rejestracja: 28.09.2005 20:02:23
Lokalizacja: WARSZAWA
Kontakt:

Post autor: konex »

ACextreme pisze:Dziwi mnie jedynie tlumaczenie takiego sprzetu wytrzymaloscia, lecz moze Pirat za jakis czas wyskoczy na czyms w stylu karpiel/scream ze zwyklym monsterem czy avalanchem ktory bedzie rownie wytrzymaly, a przy tym bedzie mogl zdobywac jeszcze lepsze miejsca na zawodach, ale to juz jego sprawa.

Może i zobaczymy pirata tak ale na mieście...na jego lekkiej "streetówce" bo swego czasu planował złożyć "lekki" alternatywy rowerek z Monsterem na przodzie ;)
04dw
Posty: 96
Rejestracja: 21.10.2008 20:50:26
Kontakt:

Post autor: 04dw »

Przechodzilem przez ere czolgu, stety niestety musialem go sprzedac- na razie kasy na nowy rower brak ( :( ), ale zdecydowanie chetniej zlozylbym teraz cos w granicach 18-19kg niz 23-25 jak poprzednio. Podziwiam ludzi, ktorym jazda na monstrum sprawia przyjemnosc.
morthias
Posty: 1047
Rejestracja: 21.02.2006 16:23:55
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: morthias »

Schodek, jestes tak swiecie przekonany do tego co piszesz, ze nasza dyskusja nie ma sensu. I nie zamierzam jej kontynuowac. Zauwaz, ze ja przyznalem Ci racje w kilku punktach, Ty natomiast nadal pieprzysz swoje glupoty. Jazda nie kreci sie wokol zawodow, pamietaj o tym. I nie czas uzyskany na zawodach jest wyznacznikiem tego jak dobrze sie jezdzi, bo zawodnik ktory jedzie na pale cisnac po pedalach moze uzyskac taki sam czas co zawodnik, ktory na pedaly naciska sporadycznie, a tlumi wszystkie hopy, nierownosci, wie jak nabierac predkosci przy ladowaniu i w bandach... Ktory z nich jezdzi lepiej? Moze powiesz ze obaj tak samo? Tak czy inaczej, dyskusji nie kontynuuje.

Na koniec powiem: Kazdy jezdzi na tym, na czym chce, jesli jazda sprawia komus przyjemnosc, to po jaka cholere ma zmieniac rower tylko dlatego ze taki jest modny, lekki, albo na takim "ktostam" jezdzi?

PS. SeraaX, moze nie tak stylowo jak Birol, ale na 23 kg rowerze.. No i mam 180 cm wzrostu a nie 2 m :).

http://www.pinkbike.com/photo/1966263/
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
Driver
Posty: 549
Rejestracja: 10.10.2005 19:08:46
Kontakt:

Post autor: Driver »

opowiadanie że na klocku 30kg da radę jezdzić technicznie schowaj dla potomnych.
jestes ograniczony
Pure Freeride
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

morthias pisze:PS. SeraaX, moze nie tak stylowo jak Birol, ale na 23 kg rowerze.. No i mam 180 cm wzrostu a nie 2 m Smile.

http://www.pinkbike.com/photo/1966263/
Birol juz nie jeździ prawie dwa lata, (nie licząc występu w sierpniu na zawodach w lublinie, gdzie siadł na rower kolegi i po tak długie przerwie w 30 min kleił całkiem fajne triki na dirtach :) ) teraz ma "szlifierke".
Ale zawsze jak ktoś mówi, że "na cieżkim się nie da" to mam w myślach ten jego latający klocek
[/OT]
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

Panowie zle zrozumieliście :)

latanie na klocach po 30kg jest możliwe....tylko ilość troków jest mocno ograniczona :) Ciekawe czy ktoś klei 360twhip, albo bflipTwhip na takim rowerku. Jego masa znacznie ogranicza techniczne skakanie co nie znaczy że nie pozwala skakać !!!

Podobnie w zjazdach po trasach w górach !!! Klocek 30kg kontra rower 17kg !!!
na obu da radę zjechać ale na jednym jedziesz za rowerem a na drugim nim władasz.

Każdy średnio rozgarnięty człowiek wie o co mi chodzi !

czemu Driver udajesz że nie kumasz ??

Pozdrawiam i bez agresji, nie mam nic do posiadaczy rowerów o masie czołgu, zwracam uwagę że taki sprzęt może znacznie ograniczać technikę jazdy...
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
kweber
Posty: 48
Rejestracja: 08.05.2005 16:37:10
Lokalizacja: krak
Kontakt:

Post autor: kweber »

zgadzam się ze schodkiem /jak zawsze :wink:
[S] SPEC ENDURO SX 04;
http://www.pinkbike.com/photo/4016839/
GG: 4891043
dirtjumper1p
Posty: 97
Rejestracja: 08.04.2007 18:06:57
Kontakt:

Post autor: dirtjumper1p »

:D Popieram znam Pirata zajebisty z niego koles i wymiata ostro :wink: POZDRO PIRAT
PRYT FR
http://www.pinkbike.com/photo/2589483/
ArthurGreen
Posty: 5817
Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
Lokalizacja: Kasina Wielka
Kontakt:

Post autor: ArthurGreen »

Ja się zgadzam z SeraaX, że czas uciąć ten OT, bo temat o Piracie, nie o przewadze LightBike nad TankBike...

Pozdrawiam..
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl 

http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
rosa
Posty: 477
Rejestracja: 15.02.2006 21:17:43
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: rosa »

Schodek pisze:Klocek 30kg kontra rower 17kg !!!
na obu da radę zjechać ale na jednym jedziesz za rowerem a na drugim nim władasz.
No w wywiadzie doczytalem sie ze wcale na zawodach nei idzie mu tak zle "najlepsze miejsce jakie miałem to było 4"

skads to sie musi rac prawda ?
http://tiny.pl/x3f5 <= zapraszam
gg# 4036285
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

rosa moze z umiejetnosci? ;p
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość