kozaknswp to, ze boli wiele nie znaczy. Po złamaniu kompresyjnym pod koniec lipca 07 czułem reke jeszcze w okolicach konca listopada, a reka wg. lekarza juz była gotowa do jazdy. Nie w pełni zregenerowana ale dało sie jezdzic.
Inna sprawa, ze do lekarza lepiej isc, sam musze w koncu cos ze soba zrobic bo wyjdzie, ze hipokrytą jestem

Lepiej teraz niz potem dojechac kontuzje.