ravfr ski team to był dopiero błąd

oj...*wahaczSpaced pisze:randy-rockstiff zawieszenie dalej jest dziwne i tylko na podstawowe liczby patrzylem. Czy super dobrze jest nie wiem bo nie jezdzilem i kony nie lubie ale w koncu wachacz nie ma prawie 18 cali (17.9 w ilus tam rocznikach bylo) co było jakims dobrym zartem w takiej ramie.
diabeł pisze:W zeszłym roku do Whistler zabrałem swego 10letniego syna. Wziąłem mu lekką dualówkę aby mógł trochę pozjeżdżać. Niestety nie szło mu na tym rowerze za dobrze.
Po kilku dniach okazyjnie zakupiliśmy IH point7 w rozm S z boxxerem ride. Iron niestety nie ważył mało, bo ponad 20kilo. Mój kuba to 30kg zywej wagi, więc rower to ponad 2/3 masy jego ciała.
Po pierwszym zjeździe okazało się że rower prowadzi się rewelacyjnie i kuba był zachwycony ( ja jako rodzic przerażony, ale jako zawodnik dumny, że mój syn tak zasuwa)
Zgadza się ale wtedy gdy ktoś ma siłę kierować rowerem a nie kurczowo się trzymać masy która nim wlecze po korzeniachdiabeł pisze:Masa zjazdówki daje też pewność prowadzenia i stabilność.
A co to ma do rzeczy? Kuby rower rozmiarem jest praktycznie taki jak mój. Często również używa mojego roweru i jazda na nim nie sprawia mu kłopotów.Schodek pisze:Szkoda że nie napisałeś Wojtek że ta dualówka to wyczynowy rower składany pod Ciebie do ścigania się w 4x, mający proporcje do Twojej budowy anie Kuby 10-o latka. Nie chcesz chyba powiedzieć ze rower dla Ciebie jest idealny dla syna ??
Schodek pisze:Co prawda na tych kilku sekundach filmiku gdzie go widać porusza się na bardzo gładkiej tresie dualowej i jakiejś łatwej trasie która nic z dh nie maiła wspólnego. Ciekawe czy na stromej,korzennej trasie też by tak się dobrze czuł.. sądzę że gdyby miał rower w odpowiedniej proporcji do swojego wzrostu na 24"kołach jego progres był by znacznie większy...Widać było w Whistler dzieciaki w jego wieku na takich rowerach ale dobranych do proporcji.
Widać za to doskonale że ledwo sięga na tym fullu do kiery, jest mocno pochylony i nie ma kompletnie władzy nad rowerem. Wiem że Kuba ma technikę bo trenujesz go od młodych lat ale widać że nie ma władzy nad tym rowerem bo nie ma jak nim władać gdy ledwo sięga do kiery i walczy z 20kg masą. To tak oczywiste że aż dziwne że nie widziałeś tego na miejscu. Bez urazy ale tak jest.
Na lekkim(12kg-wiec nie powiem żeby był hiperlekki - nie wiem skąd twoja wiedza w tym zakresie) sztywnym rowerze Kuba jeździ po warszawie. I tu doskonale się sprawdza.Schodek pisze:Sam Kubie poskładałeś super hiper lekki rowerek na alu ramie i lekkich kompo,miał też meridkę w małym rozmiarze...a teraz ma kloca i mówisz że się nie męczy ?? no cóż...peszek Twisted Evil
Dziwne no ale luz..nie moja sprawa, jeśli uznałeś że na takim się więcej nauczy to nie wnikam...tyle tylko że przekłamujesz przekaz w kwestiach dobierania roweru dla innych.
Nie zmieniam, tylko widocznie to co jarasz obecnie nie blokuje aż tak bardzo zdolności percepcyjnych. To, że zalecam komuś kto waży połowę tego co ja lżejszy rower niż sam używam to chyba jeszcze nie jest zmiana poglądów.Schodek pisze:Bzyku..widzę że się rozwijasz i i zmieniasz poglądy , jeszcze troszkę chaotycznie ale gratulacje !!
Pewnie, z 20-kilowym rowerem walczy się bardziej niż z 15-kilowym, ale ogólnie to robisz jaja z pogrzebu. W racingu to i owszem, ma to znaczenie, ale rower za 6k z natury rzeczy racingowy nie będzie. Natomiast jeśli chodzi o samo panowanie nad sprzętem i uczenie się to robienie problemu z dodatkowych 3-4, a nawet 5-6 kg to jest jakiś absurd. Zgodnie z tą teorią MX to by była totalna katorga, pół kilometra i pół godziny odpoczynku, ponad 100 kg wagi o panie... przeciez to w ogóle nie skręca a jeździ dwa razy szybciej od roweru DH... Trzeba włoźyć trochę więcej siły w cięzszy rower, ale od tego jeszcze nikt nie umarł ani nie zablokował się w rozwoju.Schodek pisze:Wiem że Kuba ma technikę bo trenujesz go od młodych lat ale widać że nie ma władzy nad tym rowerem bo nie ma jak nim władać gdy ledwo sięga do kiery i walczy z 20kg masą. To tak oczywiste że aż dziwne że nie widziałeś tego na miejscu. Bez urazy ale tak jest.
Mam niewielkie doświadczenie w DH/FR, ale już mam podobne spostrzeżenia. W ogólnej głupawce nastawionej na zbijanie masy zjazdówek powoli zaczynałem mieć wątpliwości czy ze mną jest wszystko OK... Tzn. nie jako ze sportowcem, bo akurat sportowiec to ze mnie mierny, ale ogólnie z postrzeganiem rzeczywistości, ale z tego co widzę to jednak jest OKdiabeł pisze:Natomiast przy dużych prędkościach w górach masa na pewno stabilizuje ridera (zwłaszcza gdy rider jest lekki) i pomaga w opanowaniu prędkości.
Niczego nie przekłamuję, opisałem po prostu swoje doświadzenie.
Tak jak napisałem sam jestem zwolennikiem stosunkowo lekkich części. Może to trochę pomóc kiedy osoba potrafi kontrolować już rower.
Zauważ proszę że rowery zjazdowe zawodników z PŚ niejednokrotnie ważą po 17-18 kg kiedy spokojnie mogłyby ważyć poniżej 15.
Przy zjeździe ta masa nie ma takiego dużego znaczenia.
I nie mów mi proszę że na lekkim rowerze enduro jesteś w stanie lepiej pojechać trasę zjazdu niż osoba o podobnych umiejętnościach która jedzie na zjazdówce. Nico Voullioz moze umie, ale nie wiekszość z nas.
Tak to prawda że mam mniejszą praktykę od Ciebie ale wystarczająca aby mieć swoją opinię.diabeł pisze:Śmiać mi się chce jej czytam twoje wywody Michał. Masz wiele teori lecz dość mało praktyki, a jednak piszesz tak jakbyś był guru downhillu, freeridu i oczywiście Enduro:)
Więc sprostuję kilka twoich wypowiedzi:
To czemu składając swojego IH ważyłeś wszystkie graty jakie pakowałeś do roweru ?? Mogłeś to olać i mieć 20kg na spokojnie. A jeśli masa nie ma znaczenia w zjazdach no to pewnie Ci wszyscy zawodnicy co im firmy z roku na rok lżejsze maszyny robią są oszukiwani i zaraz wystąpią o odszkodowanie i straty moralne poniesione z tego tytułudiabeł pisze:Zauważ proszę że rowery zjazdowe zawodników z PŚ niejednokrotnie ważą po 17-18 kg kiedy spokojnie mogłyby ważyć poniżej 15.
Przy zjeździe ta masa nie ma takiego dużego znaczenia.
Po pierwsze moja propozycja roweru enduro była dla kolegi lat 16 masa 55kg jako pierwszy full !!diabeł pisze:I nie mów mi proszę że na lekkim rowerze enduro jesteś w stanie lepiej pojechać trasę zjazdu niż osoba o podobnych umiejętnościach która jedzie na zjazdówce.
diabeł pisze:Tak jak też napisałem, sam mam rower enduro i uważam że bliżej takim rowerom do xc niż dh.
nie da się ukryć więc bez komentarza pozostawię twoje teorie w temacie ..B.Z. pisze:Mam niewielkie doświadczenie w DH/FR,
Wiesz Norbert o czym to świadczy ??Spaced pisze:diabeł w sumie z Nico i jazda na biku enduro po trasach ps historie sie skonczyly. Chłop sie czasem na zawodach dh pojawia ale juz tylko z bikiem dh Wink O czyms to swiadczy. Trasy jednak techniczne sie robia
Po piwersze ten tekst już jest komentarzem, więc może zacznij leczyć schizofrenię.Schodek pisze:B.Z. napisał:
Mam niewielkie doświadczenie w DH/FR,
nie da się ukryć więc bez komentarza pozostawię twoje teorie w temacie ..
Michał, pisz całą prawde. Zielu jechał na tym rowerze, bo innego nie miał (pracuje w Harfie, która jest dystrybutorem Felta) i dlatego, że pasowała mu długość górnej rury. Zielu jest duży i chciał mieć bardzo długi rower i dlatego wybrał ramę Felta Redemption, a nie dlatego że to lekkie enduro. Do tej ramy zapakował wszystkie komponenty ze zjazdówki i rower wcale nie był lekki (ponad 18kg). Mimo tego Grzesiek nie był zadowolony z geometri tego roweru. W 2009 ostro kombinował jak zrobić z niego rower bardziej zjazdowy - wstawiając tuleję zmieniającą kąt widelca i inny damper.Schodek pisze:jakim cudem Zieliński Grzesiek w zeszłym roku na MP w Wiśle wywalczył 3 miejsce w elicie ze strata 0.7 sek do pierwszego Jody a jechał na rowerze ENDURO 160mm z tyłu ?
Tak mówię o tym KTM'ie.Proszę zerknij na porównanie geometri:Schodek pisze:mówisz o tym KTM-ie ?? Jak tak to bądz szczery tym razem bo nijak się ma geo tego roweru do mojego enduro i wiesz o tym doskonale jakiej ligi są te modele, pamiętam jak piałeś z zachwytu jak się przejechałeś na moim Spicy i co mówiłeś na temat pracy zawieszenia. ( w testach zachodnich magazynów wyszło że Lapierre Spicy to najbardziej zjazdowe enduro na rynku co potwierdza się w codziennym zastosowaniu tego roweru w górach)
i na deserSchodek pisze:Nie mam tak bogatej kariery zawodniczej jak Ty Wojtek, Nie mam setki startów w zawodach i lat ścigania się na czas, ale moje umiejętności są wystarczające aby móc wjechać na pudło w zawodach w których startowałem na kompletnym relaksie w 2006r. zaraz po kontuzji barku.
heheh ubawiłeś mnie masakrycznie ogórkowymi zawodamidiabeł pisze:Michał kiedy udało ci się "wjechać na pudło" odkąd w Mastersach zaczęło startować wiecej niż 5 osób? Wybacz ironię, ale od tamtego czasu jak wygrałeś w Myślenicach ogórkowe zawody nie widziałem cię na podium ani razu:)
Potraktuj to jak wyzwanie. Może zmotywuje cię to do jakiegoś startu i udowodnienia że jesteś w stanie powalczyć o pudło na rowerze Enduro.
Spaced pisze:Słyszałes ty kiedys o pojecia złotego srodka? Zgugluj sobie.
Proponuję to oprawić w ramkę i powiesić w jakimś honorowym miejscu. Dawno się nie spotkałem z takim przykładem nadęcia i samochwalstwa. Powiem ci jedno schodziu, nawet gdybyś był naprawdę tak dobry w te klocki na jakiego się lansujesz to i tak trudno cię szanować. Pewnie zza kłębów marychowego dymu tego nie dostrzegasz ale to własnie ty nie masz bladego pojęcia gdzie jest twoje miejsce i ty zadzierasz nosa. Nie wiem o ile lepiej jeździsz od Spaced'a, ale nie istnieje taka różnica która by uprawniała cię do traktowania gościa w taki sposób. Wsiadłeś na niego bo miał czelność się w jakimś aspekcie z tobą nie zgodzić. Uznałeś, że trzeba ratować urażoną dumę i bronić się wszelkimi dostępnymi metodami. Wbij sobie do swojej pustej makówy, że twoje rzekome ogarnianie nie ma tu nic do rzeczy. Może parę rzeczy ogarniasz trochę lepiej niż ogół społeczeństwa, ale takie kwestie jak wrażenia z jazdy rowerem DH i wrażenia z jazdy Endurakiem to potrafi określić KAŻDY. Tak samo jak nie trzeba być kierowcą rajdowym, żeby stwierdzić, że Subaru Impreza prowadzi się lepiej od VW Polo. Rzucając na szalę cały swój autorytet, powołując się na swoje osiągnięcia zarówno te realne jak i wydumane (sobie to możesz wiedzieć, że diabeł jest w twoim zasięgu, ale jak chcesz takich argumentów używać publicznie to wypada to najpierw udowodnić, a ty nawet nie miałeś jaj żeby podjąć rzucone wyzwanie) to sam robisz kibel z własnego dorobku. To co wyprawiasz aż się prosi o kij między szprychy.Schodek pisze:Stary ja nie muszę się ścigać z Tobą na zawodach aby wiedzieć że jesteś w zasięgu i to nie tylko moim.
proszę przypomnij mi co to były za zawody i ilu startowało zawodników w twojej kategorii? i co cię śmieszy w określeniu zawodów o niskiej randze ogórkowym wyscigiem?Schodek pisze:heheh ubawiłeś mnie masakrycznie ogórkowymi zawodami
skąd to wiesz? I co według ciebie to bardzo bardzo dużo. Lubie jeździć na rowerze i jak mam czas to robię to. Ale w górach bywam tylko na zawodach, a chyba o takim jeżdżeniu mówimy.Schodek pisze:esteś zawodnikiem który bardzo bardzo dużo trenuje do sezonu a ścigasz się z chłopakami co traktują to na relaksie
Szymek Tasz mieszka w Zakopanem, ja w Warszawie. Faktycznie nie ma takich możliwości jak ja. Może nie pamiętasz, ale w 2008 przyjechałem na zawody w czwartek. To ty siedziałeś tydzień na trasie tydzień i nic nie pokazałeś.Schodek pisze:Szymek Tasz nie ma takich możliwości jak Ty a mimo wszystko pojechał Cię w 2008 mimo że siedziałeś tydzień na trasie !!
A na ile spodziewałeś się że odjadę? Na minuty? W tym sporcie Michał walczy się o sekundy, a wręcz ich ułamki.Schodek pisze:mimo miesięcznego pobytu w Whistler odjechałeś chłopakom na sekundy a chłopaki na sztywniakach mieli czasy jak doświadczony zawodnik z nastoletnią praktyką i sponsorem !
Raz w sezonie Sławek Łukasik pojechał mnie o 1.3 sek i od razu takie uogólnienieSchodek pisze:Strasznie nosa zadzierasz Wojtek a baty dostajesz od nastolatków na sztywniakach
hehe, nie rozśmieszaj mnie. Do dziś się śmieje do rozpuku jak przypomni mi się twoja opowieść jak to pojechałeś Kollbiego na frirajdzieSchodek pisze:...może zrobimy ustawkę w lesie na dziko ?? Mr. Green pośmigamy wąwozami FR
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości